„Zimowa Kardiologiczna Szkoła Ratowników Medycznych” jest inicjatywą śląskich kardiologów skierowaną do członków zespołów ratownictwa medycznego. Jej celem jest nie tylko edukacja, ale również próba wypracowania wspólnych standardów opieki nad pacjentami.
Podczas tegorocznej „Zimowej, Kardiologicznej Szkoły Ratowników Medycznych” stanęło przede mną niełatwe zadanie! Starałem się przybliżyć problematykę migotania przedsionków oraz odpowiedzieć na pytanie, gdzie transportować pacjentów, u których to częste zaburzenie rytmu serca rozpoznano po raz pierwszy w życiu. Dlaczego to niełatwe zadanie? Bo migotanie przedsionków jest takim Fiatem Multiplą systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Niby jest, ale nikt nie traktuje go poważnie.
A tymczasem dane pozyskane z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego wskazują, że aż w 67% przypadków, w których rozpoznano migotanie przedsionków, kierownik zespołu kliknął jednocześnie przycisk „TAK” przy pytaniu, czy występuje stan nagłego zagrożenia zdrowotnego. Zatem czy aby z pewnością to częste zaburzenie rytmu serca nie jest wezwaniem należnym zespołom ratownictwa medycznego? Może powinniśmy zrewidować swoje opinie na ten temat? Zachęcam do zapoznania się z moją prezentacją!

Adam Stępka
Autor tego bloga. Specjalista public relations oraz ratownik medyczny. W swojej codziennej pracy nie tylko ratuje ludzkie życie, ale także wizerunek podmiotów medycznych.